Rząd PIS postanowił przyjąć umowę CETA. Mówiąc wprost, jest to oddanie resztek władzy najpotężniejszym korporacjom na świecie oraz poddanie się jednemu sądowi arbitrażowemu, który będzie działał na zlecenia korporacji. Firmy będą mogły pozywać całe państwa jeśli tylko uznają, że szkodzi ono ich interesom.
Z taką ochroną wprowadzą do kraju produkty genetycznie modyfikowane żywność i nasiona, po czym zmonopolizują rynek wykańczając uprawy organiczne i lokalne. Pod pretekstem ochrony, wtłoczą w nasze dzieci kolejne szczepionki unikając wszelkiej odpowiedzialności za powikłania, zaś prywatne banki zyskają nietykalność absolutną praktykując lichwę na niespotykaną dotąd skalę.
W ekspresowym tempie wprowadzane są środki cenzury i inwiligilacji dyktowane koniecznością „ochrony przed terroryzmem”. Zobaczcie, jak szybko PIS zmienił zdanie o GMO, jak ochoczo podejmuje decyzje szkodzące nie tylko interesowi suwerennej Polski, ale prawom człowieka i wolności słowa. Zauważcie jak jednolita jest ich polityka w kotekście działań poprzednich rządów, gdy odfiltruje się drobne pokazowe sprzeczki i odciągające uwagę afery.
Mają jeden cel – wypełnienie woli Panów. Wszystko będzie nadzorowane i rządzone przez ludzi, których nie zobaczycie w polityce, w gazetach czy w mediach. To ludzie tak potężni, że dyrygują wszystkim z cienia, spoza kurtyny politycznej szopki, gdzie pacynki posłusznie wykonują rozkazy.
Takim rozkazem było wprowadzenie TTIP i CETA, i właśnie to obserwujemy.
Wkrótce zobaczymy prawdziwą moc władzy bo w życie wchodzi to, co dawno zaplanowano i spisano na wielu kartach, czyt. Nowy Porządek Świata z CETA, TTIP, międzynarodową armią i pełną kontrolą pieniądza. Zniewolenie absolutne. Wówczas zobaczycie, czym jest władza, but korporacji, opresja Panów tego Świata. Jedynym sposobem jest odcięcie się od tego łańcucha manipulacji i
kontroli, oraz wykorzystanie potencjału drzemiącego w nas samych. A są to zasoby niepożyte.
Zobaczcie film ilustrujący sposób przejmowania Świata przez tych ludzi.
Radzę go obejrzeć, oraz wysłać go swoim znajomym nim będzie za późno, a wkrótce będzie.
/z sieci/
Jak wiadomo wyplacamy 50 tys. obywatelom Izraela miesieczna kare w wys. €100 /na lebka za przegranie kampanii wrzesniowej ,ktora to przegrana spowodowala ,ze Adolf mogl zbudowac pewien osrodek w Auschwitz i innych miejscach naszej pieknego kraju.Nie sa te wyplaty obarczone zadnymi warunkami.Przygladnijmy sie zatem ,jak podobny przypadek zostal potraktowany w Holandii.Decyzja min. spr. socjalnych niejakiego Asschera Holandia wyplaca pelne emerytury osobom zamieszkalym w Izraelu a takze na terenach okupowanych.Jednak Holandia oficjalnie nie uznaje w/w okupacji i traktuje te tereny jako Terytorium Palestyny ,ktorego mieszkancom,ze wzgledu na nizsze koszty utrzymania przysluguje emerytura wys. 50% liczonej od ustawowej.Jednak Zydzi zamieszkali w osiedlach na terenie Autonomii brali dotad pelne 100% i obecnie grupa organizacji monitorujacej przestrzeganie prawa w Holandii wystapila z oskarzeniem o naduzywanie przez wspomnianego ministra wladzy i wyplacanie wspomnianym emerytom bezprawnie 100% emerytur.Smaczku calej sprawie dodaje wypowiedz adwokayta wnoszacego oskarzenie ,ktory na zakonczenie wyjasniania calej sprawy zapytal dlaczego minister zrobil w stosunku do tych wlasnie emerytur wyjatek podczas gdy cala Holandia wie ,ze Asscher jest ….Zydem!
PolubieniePolubienie
O dluzszego czasu trwa zaganianie swiatowego bydelka do zagrody zwanej .Traktat Klimatyczny,ktory ma na celu wycisniecie ze wspomnianego bydelka ostatnich zywotnych sokow, jakie mu jeszcze pozostaly.Temat ten nie schodzil z lamow zachodnich srodkow masowego otumaniania ,jakoze nie kazde bydlatko o razu dawalo sie zapedzic do wspomnianej zagrody….Polska byla jednym z nich i szereg zachodnich TV zamiescilo o niej stosowne reportaze,Tak wiec zachodni widz zobaczyl elektrocieplownie w Warszawie ,wprawdzie jeszcze nie spowita w tumanach dymow , jednak kamery dluzszy czas pokazywaly ogromne haldy wegla zalegajace teren obiektu i zamieszczono krotka wypowiedzi dyrektora elektrowni,ktory wykluczyl zamnkniecie zakladu ,jako ze dokonanana niedawno modernizacja pochlonela ogromne srodki pieniezne a jeden z koltlow ma przejsc na biomase.Z niejakim wiec zdumieniem zapoznajemy sie z triumfalnym komunikatem zamieszczonym w zachodnich mediach ,ze Polska w koncu przystapila do Traktatu,a zdumienie powieksza fakt,ze nie podano o ewentualnych zlagodzeniach kryteriow ,jakie Polska mialaby przy tym uzyskac! Zatem wyglada na to ,ze po CETA ,Traktat Klimatyczny jest nastepna umowa przy ktorej Polska wywiesila biala flage ,tym tazem przed Niemcami ,ktore teraz nie niepokojone moga zatruwac klimat Europy swoimi elektrowniami opalanymi na wegiel brunatny!
PolubieniePolubienie
[24] KK! Czarny scenariusz
W Polsce na dobre rozgorzał spór dot. nowego prawa aborcyjnego. Co prawda w przygotowywanej ustawie nie ma radykalnych zmian, lecz gra na emocjach narodu trwa w najlepsze. Jak zwykle całemu zamieszaniu towarzyszy tzw. drugie dno, czyli wewnętrzny spór rządu o przyjęcie narzucanej przez UE umowy handlowej z Kanadą (CETA). Wszystko wskazuje jednak na to, że niebezpieczne dla polskiej gospodarki zapisy zostaną przyjęte. W Radzie Ministrów opowiedział się przeciw nim jedynie Zbigniew Ziobro. Wielkim zwolennikiem CETY jest za to minister rozwoju, a od niedawna także finansów, Mateusz Morawiecki. Podsycany przez media spór o prawa kobiet stanowi zatem idealny wybieg dla odwrócenia uwagi od niezwykle ważnej debaty, która mogłaby skończyć się polskim wetem na najbliższym posiedzeniu Rady Unii Europejskiej.
Zachęcam, aby zobaczyć program do końca ze względu na pewien motyw, który udało się złapać naszej kamerze podczas spotkania KODu z byłym prezydentem, Lechem Wałęsą.
Serdecznie zapraszam, Piotr Korczarowski.
PolubieniePolubienie
Ostra debata w Sejmie w sprawie CETA – posłowie Kukiz’15 miażdżą stanowisko PiS
Do ostrej wymiany poglądów na temat umowy gospodarczo-handlowej między Unią Europejską a Kanadą doszło podczas środowego posiedzenia Sejmu. Przysłowiowej suchej nitki na działaniach polityków Prawa i Sprawiedliwości nie pozostawił poseł Piotr Apel (Kukiz’15).
Punktowanie obecnie rządzącej ekipy rozpoczął o uwagi, że podczas debaty na sali plenarnej nie ma osoby odpowiedzialnej za monitorowanie sprawy umowy CETA, sekretarza stanu w MSZ Roberta Grey’a. – Czyje interesy reprezentuje minister Grey? – pytał z sejmowej mównicy.
– Nie ma stanowiska polskiego rządu. Czyje stanowisko rząd przedstawił w Bratysławie 23 września, jak nie było polskiego? Dlaczego wszystko odbywa się w tajemnicy przed polskim społeczeństwem? – kontynuował zadawanie pytań. – Może dlatego, że nie wiemy, jaka część z tych rzekomo korzystnych regulacji wpłynie na polski rynek? A może dlatego, że chcemy przemilczeć zagrożenie takie jak pogorszenie jakości żywności, a w konsekwencji naszego zdrowia, osłabienie konkurencyjności polskich rolników, przedsiębiorców, możliwość inwigilacji obywateli? – suponował.
Powołując się na opinię ekspertów, zwrócił uwagę, że nawet częściowe – na próbę – wprowadzenie CETA będzie skutkowało pełnym przyjęciem tego porozumienia i wówczas nie będzie już możliwości, aby CETA przestała obowiązywać. – Jeżeli wprowadzimy tymczasowe porozumienie, będzie ono trwało do czasu ratyfikowania CETA. Eksperci wyrażają się jednoznacznie w tej sprawie – mówił. – Tymczasowe wprowadzenie umowy [CETA] to jest zdrada stanu. Nie boję się tego powiedzieć. Zdrada stanu to jest działanie wbrew interesowi Rzeczpospolitej. Jaki interes mamy w tym, aby doprowadzić nasze rolnictwo i przemysł do bankructwa? Jaki interes mamy w tym, aby nasi obywatele byli karmieni niezdrowym jedzeniem? A może opłaca nam się to, żeby wypłacać odszkodowania dla korporacji międzynarodowych za każdym razem, kiedy będziemy chcieli zmienić prawo w zakresie rynku pracy? – indagował, jednocześnie zwracając się do rządu o przestawienie wszystkich konsekwencji wprowadzenia umowy CETA.
Z kolei Grzegorz Długi zwrócił uwagę, iż nie ma znaczenia, czy w sądzie arbitrażowym będzie zasiadał Polak, ponieważ z chwilą przyjęcia tego stanowiska będzie musiał działać zgodnie z tym, co przewiduje umowa, nie zaś z polskim interesem. – Na czele UE też stoi Polak i co? Mamy z tego jakąś korzyść? – pytał. Zaznaczył, że przyjęcie umowy, nawet jeżeli uda się wynegocjować, że w sądzie arbitrażowym zasiądzie Polak, będzie oznaczało, że „za jedną synekurę dla wyznaczonej przez rząd osoby oddajemy swoje interesy”. Ostrzegał, że z jabłkami genetycznie modyfikowanymi, jakie są w Kanadzie, „nasze sady nie mają żadnej szansy”. Zaznaczył, że jeżeli chcemy mieć wolny rynek rozszerzony o Kanadę, to nie ma problemu, o ile nastąpi to na równych warunkach, a takowych obecna umowa nie gwarantuje.
Prezentujący stanowisko PiS w sprawie CETA poseł Dominik Tarczyński bronił umowy, zaznaczając, iż rząd nie podjął jeszcze decyzji w sprawie jej podpisania. – Musimy być gotowi, aby zadbać o bezpieczeństwo rolników – te kwestie GMO są stale podnoszone. I rzeczywiście te kwoty sprzedażowe, o których mówi umowa muszą być respektowane, ewentualnie stawki 3 proc. muszą powrócić. Jeżeli chodzi o drugi element czyli obecność Polaka w sądzie arbitrażowym, to jest absolutny priorytet. Wśród pięciu sędziów ze strony UE Polak powinien się znajdować. No i oczywiście bilans handlowy powinien potwierdzić korzystny charakter tej umowy.
Jeżeli umowa nie będzie spełniać naszych oczekiwań, ratyfikowana być nie może. Okres przejściowy, a mogą to być dwa, trzy lata, będzie okresem, aby te zagrożenia i korzyści ocenić – przekonywał, znając – co wytknął mu poseł Apel – stanowisko ekspertów, mówiące, iż po przyjęciu umowy nawet na okres przejściowy nie da się jej cofnąć.
Jest interesujące, że PiS otrzymał wsparcie w sprawie forsowania CETA ze strony Nowoczesnej.
http://prawy.pl/38467-ostra-debata-w-sejmie-w-sprawie-ceta-poslowie-kukiz15-miazdza-stanowisko-pis/
PolubieniePolubienie
Krystyna Pawłowicz protestuje przeciw CETA Wystąpienie w Sejmie 05 10 2016
PolubieniePolubienie
Zasrańcy z PO brali pieniądze od rozmaitych, obcych lobby. PiS za darmo oddaje im resztki Polslki. Armia urzędasów pasożytów Polaków.
PolubieniePolubienie
Polska nie powie STOP umowie CETA? Rząd PiS nie widzi powodów do jej kwestionowania
Goszczący w radiowej „Trójce” wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński przyznał, że „Rada Ministrów nie widzi przesłanek do zakwestionowania CETA”. Kontrowersyjna umowa o handlu między krajami Unii Europejskiej a Kanadą wzbudza na Starym Kontynencie gorące emocje, a obawy związane z jej ratyfikacją wyciągają tłumy na ulice. W Polsce skala działań społecznych jest na razie znikoma.
– Rząd długo analizował umowę pomiędzy Polską a Kanadą, ponieważ dostrzega te niepokoje w społeczeństwie polskim i całej Europie – stwierdził w audycji „Puls Trójki” członek rządu Beaty Szydło. Mimo niepokojów i obaw rząd nie widzi podstaw do zakwestionowania umowy dającej szeroki wpływ na polską gospodarkę podmiotom zarejestrowanym w Kanadzie.
– Ta umowa nie dotyczy kwestii GMO, ani nie dotyczy kwestii jakości. To są kwestie w rękach UE i to od nas zależy, jak sobie te kwestie ustalimy – próbował uspokajać Polaków wiceminister Kwieciński.
– Jak wchodziliśmy do UE, to baliśmy się napływu tej żywności z Unii i też mówiono nam, że nasze rolnictwo padnie, a stało się dokładnie odwrotnie. Na początku nasz handel produktami rolnymi wynosił 4 mld euro, a teraz wynosi 24 mld euro i to jest najszybciej rosnący segment naszego eksportu. Myślę, że tu będzie podobny mechanizm – dodał polityk.
Zgodnie z planami umowa CETA zostanie parafowana podczas październikowego szczytu UE-Kanada. Część jej zapisów wejdzie w życie od razu po podpisaniu.
Źródło: polskieradio.pl
http://www.pch24.pl/polska-nie-powie-stop-umowie-ceta–rzad-pis-nie-widzi-powodow-do-jej-kwestionowania,46613,i.html
PolubieniePolubienie